Malted Milk - Robert Johnson
"Malted Milk" to utwór bluesowy Roberta Johnsona, który został nagrany w 1937 roku. Piosenka jest utrzymana w charakterystycznym dla Johnsona stylu gry na gitarze oraz jego chropowatym wokalu. Tematem utworu jest żal po straconej miłości oraz rozczarowanie. Tekst opowiada o tęsknocie za ukochaną osobą, która odeszła, pozostawiając bolesne wspomnienia. Kompozycja utworu jest prostsza niż w niektórych innych utworach Johnsona, skupiająca się głównie na powtarzalnych akordach gitarowych i melodyjnej linii wokalnej. Charakterystyczny dźwięk gitary slide dodaje utworowi melancholijnego i nostalgicznego brzmienia. "Malted Milk" jest jednym z klasycznych utworów bluesowych, które przyczyniły się do ugruntowania pozycji Roberta Johnsona jako jednego z najważniejszych muzyków bluesowych w historii. Utwór ten był inspiracją dla wielu kolejnych artystów bluesowych i rockowych, którzy czerpali z jego emocjonalnej głębi i wyjątkowego stylu gry.
Robert Johnson
Robert Johnson był legendarnym muzykiem bluesowym, urodzonym w 1911 roku w Hazlehurst, w stanie Missisipi. Jego życie było krótkie, ale jego muzyka miała ogromny wpływ na historię muzyki. Johnson rozpoczął swoją karierę muzyczną grając na ulicach i w barach, zanim zyskał popularność w latach 30. XX wieku. Jego głębokie teksty i niezwykła technika gry na gitarze sprawiły, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków bluesowych swojej epoki. Jego najbardziej znane utwory to "Cross Road Blues", "Sweet Home Chicago" i "Love in Vain". Johnson był również znany z tego, że potrafił grać na gitarze w sposób, który brzmiał jakby grały na niej dwie osoby naraz. Niestety, Johnson zmarł w wieku zaledwie 27 lat w tajemniczych okolicznościach. Jego śmierć wzbudziła wiele spekulacji i legend, które przyczyniły się do jego mitu jako kultowego muzyka bluesowego. Mimo krótkiego życia, Robert Johnson pozostawił trwałe dziedzictwo w muzyce bluesowej. Jego technika gry na gitarze i emocjonalne teksty inspirowały licznych muzyków, takich jak Eric Clapton czy Keith Richards. Johnson jest uważany za jednego z najważniejszych artystów w historii bluesa i jego wpływ na muzykę jest wciąż obecny nawet po latach jego śmierci.